|
Zającówna pokręciła noskiem. Stwierdziła pewnie, ze chyba nie bezie tego jadła, ale wieczorem słychać było jak wcina listki.
Zajcu powąchał, nadgryzł liścia i podleciał do sianka miętowego, które o wiele bardziej mu zasmakowało ;)
Ocena: [4 z 5 Gwiazdek!] |
|
|